Blokady ulic, strzały z broni palnej i ucieczka autem z przestrzelonymi oponami. W nocy z soboty na niedzielę miała miejsce w Gdańsku policyjna obława na czterech młodych mężczyzn, którzy uciekali volkswagenem golfem. Trzech z nich zostało zatrzymanych przy skrzyżowaniu ul. Słowackiego i ul. Potokowej 
, czwartemu udało się zbiec i wciąż jest poszukiwany.
tak, żadnej tolerancji dla bandytów
78%
tylko jeśli to ten, na którego urządzili zasadzkę
10%
raczej nie, przecież ktoś mógł zwyczajnie spanikować
5%
nie, policjanci mają łapać przestępców, a nie wymierzać im najwższą karę
7%
W nocy z soboty na niedzielę do naszej redakcji zgłosił się czytelnik i poinformował nas o policyjnym pościgu, który rozegrał się na ulicach Niedźwiednika.
- Czy wiedzą państwo coś o policyjnej akcji na ul. Góralskiej, blisko ronda, która miała miejsce wczoraj, tuż przed północą? Mundurowi dość brutalnie spacyfikowali dwóch młodych mężczyzn, którzy uciekali autem - poinformował pan Grzegorz.Chwilę później do naszego
Raportu spłynęło na ten temat kilka dodatkowych informacji, które w większości pokryły się z informacjami uzyskanymi od gdańskich policjantów.
Nie zatrzymali się do kontroli- Ok. godz. 23:40, nieopodal skrzyżowania al. Grunwaldzkiej i ul. Do Studzienki we Wrzeszczu policja próbowała zatrzymać do kontroli drogowej kierującego samochodem volkswagen golf. W aucie znajdowało się również trzech pasażerów. Na widok funkcjonariuszy kierujący z piskiem opon rzucił się do ucieczki. Uciekał ciągiem ulic Do Studzienki-Traugutta-Sobieskiego - mówi podkom. Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. U wylotu
ul. Schuberta , przy rondzie obok Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, uciekinierzy natrafili na jedną z policyjnych blokad, którą próbowali staranować. W związku z tym stróże prawa zostali zmuszeni do oddania strzałów z broni palnej.
Uciekł i wrócił po samochód- Policjanci oddali trzy strzały w opony samochodu, ale nikomu nic się nie stało. Choć udało się przebić opony, kierującemu udało się wyminąć blokadę. Z iskrami lecącymi spod podwozia, dojechał do ronda de la Salle - informuje podkom. Siewert.Na rondzie mężczyźni wysiedli z samochodu i rzucili się do ucieczki pieszo. Co ciekawe, po chwili jeden z pasażerów zawrócił i wsiadł do golfa. Tuż przed przyjazdem policji udało mu się przejechać ul. Słowackiego kilkaset metrów w kierunku lotniska, po czym porzucił auto i zbiegł do lasu.
Uciekali, bo mieli narkotyki. Kierowca pijanyWszystko wskazuje na to, że jadący golfem mężczyźni zdecydowali się na desperacką ucieczkę, gdyż mieli przy sobie narkotyki. Co więcej, kierujący, który próbował staranować policjantów, znajdował się pod wpływem alkoholu.
- Mężczyzna porzucił pojazd w leśnym kompleksie przy ul. Słowackiego. Niestety, nie udało się go zatrzymać, jest wciąż poszukiwany. Natomiast trzej mężczyźni w wieku od 18 do 25 lat, którzy próbowali uciekać z ronda de la Salle, zostali zatrzymani. Kierowca był pod wpływem alkoholu, alkomat wykazał 0,2 promila w wydychanym powietrzu. Ponadto w porzuconym aucie znaleziono zawiniątka z białą substancją, która zostanie przekazana do badań laboratoryjnych - kończy podkom. Siewert.Zatrzymani przebywają obecnie w areszcie, gdzie czekają na przesłuchania. Za czynną napaść na funkcjonariusza policji, kierowcy golfa grozi kara do 10 lat więzienia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
