- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (181 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (183 opinie)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (124 opinie)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (79 opinii)
- 5 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (106 opinii)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (82 opinie)
Nocny pościg czytelnika za pijanym kierowcą
Nasz czytelnik zauważył kompletnie pijanego kierowcę za kierownicą dostawczego volkswagena i po szarpaninie na skrzyżowaniu udało mu się wyjąć mu kluczyki ze stacyjki jego samochodu. Mężczyzna porzucił samochód i uciekł do lasu. Policja jeszcze go nie złapała.
- Zachowywał się przedziwnie: zwalniał, przyspieszał, wykonywał manewry bez kierunkowskazu. Pędził z zawrotną prędkością przez ul. Wielkopolską, a potem nagle zwalniał. Zatrzymałem się obok niego na skrzyżowaniu ul. Sopockiej i Wielkopolskiej i zauważyłem, że jest kompletnie pijany, wręcz wisi na kierownicy - opowiada nasz czytelnik.
Czytaj także: Czy warto samodzielnie ścigać pijanych kierowców?
Było około północy, więc na drogach było jeszcze sporo aut. Pijany kierowca stwarzał spore zagrożenie, więc pan Damian postanowił za nim pojechać. Powiadomił też oczywiście policję. Kierowca volkswagena kluczył jednak i zawracał, jakby wiedział, że jest śledzony. Udało się jednak zatrzymać obok niego na wysokości Fikakowa.
- Tam wyskoczyłem z samochodu i po szarpaninie wyrwałem mu ze stacyjki kluczyki. Zaczął jednak uciekać pieszo - relacjonuje pan Damian.
Mężczyzna pobiegł w stronę stacji Shell , więc na pewno nagrany został przez kamery monitoringu. Potem jednak zbiegł w stronę drzew. W tym czasie na ul. Wielkopolskiej już była policja.
- Funkcjonariusze przeszukali pobliski teren, ale kierowcy nie odnaleziono. Technicy zabezpieczyli jednak wszystkie ślady w samochodzie, mamy też dokładne zeznania świadków, znamy trasę jaką jechał, więc i zapis monitoringu pomoże w ustaleniu sprawcy. Oczywiście będziemy najpierw przesłuchiwać mieszkającego w okolicach Mrągowa właściciela samochodu - mówi kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji, podkreślając wzorową postawę naszego czytelnika. - Ustalenie kierowcy będzie możliwe dzięki szczegółowym danym, uzyskanym od świadków - dodaje.
Opinie (236) ponad 20 zablokowanych
-
2014-11-01 09:42
(1)
w ostatnim czasie pojawiło się pełno samozwańczych stróżów prawa i kowbojów .W końcu jeden z drugim sie nadzieje ....
- 7 4
-
2014-11-01 12:17
raczej nie, moga być samosądy raczej, jak już były w Polsce
- 2 0
-
2014-11-01 09:46
WOW ale bohater dać mu nagrode !! a w domu pewnie żone bije i sam niezle chleje , no ale zabłysnoł, miał swoje 5 min.Od zatrzymań jest policja a nie pseudo-ekspert
- 6 6
-
2014-11-01 09:48
kolejny szeryf
wez zostan bohaterem w swoim domu a nie kozaczysz, poscigi zostawcie policji
- 6 4
-
2014-11-01 09:49
Tam jest górka.Samochód musiał być na biegu,bo gdyby nie był ruszył by do tyłu i pozabijał więcej ludzi niż ten (1)
pijany za kierownicą.Ten pijany przed ucieczką wykazał się więcej rozumem niż ten rycerzyk,zapewne zaciągając ręczny.
- 3 6
-
2014-11-01 12:16
tez pijany jeździsz ? iobrońco uciśnionych zabójców
- 3 1
-
2014-11-01 09:54
tytuł
chyba nie był aż tak pijany, skoro udalo mu się uciec...
- 2 2
-
2014-11-01 11:01
kierowcy to zabójcy (1)
a współczesna technika im to ułatwia. ot takie telefony komórkowe czy GPS które odciągaja uwage
- 2 2
-
2014-11-01 13:52
To nie wina techniki,tylko buractwa i nieodpowiedzialności
- 1 0
-
2014-11-01 11:45
znawca
Co to za menda społeczna skoro wiedział ze jest śledzony to możliwe jest ze specjalnie sie tak dziwnie zachowywał żeby go zgubićpewnie sie przestraszył i dlatego uciekł
- 1 2
-
2014-11-01 12:36
(1)
Jesli ktos wyjoł mu kluczyki kierowca moze go oskarzyc o kradziesz
- 0 0
-
2014-11-01 14:02
Ja kiedyś bylem napadniety i od tego czasu woże z soba taką "mini bejsbol"
kupiony w Hiszpanii.Mam taki odruch walenia w łeb napastnika bo każdego kto podchodzi do mnie i stara się na mnie wpłynąć mogę pacnąć w czaszkę a to boli . Damianek lubi się narażać a takie coś może się naprawdę skończyć źle a w sądzie każdy papuga wybroni broniącego się.
- 3 3
-
2014-11-01 12:44
A moze wcale nie był pijany...
.. tylko poprostu sie wystraszył ..
- 2 2
-
2014-11-01 13:54
Promowanie konfidentów, poza tym napadanie na kogoś w nocy i próba karadziezy samochodu
bo tak bym zinterpretował to co on zrobił może skończyć się obrona przed napastnikiem a wtedy może być buba....
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.