- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (115 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (317 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (270 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (85 opinii)
- 5 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (45 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (121 opinii)
Nocny pościg czytelnika za pijanym kierowcą
Nasz czytelnik zauważył kompletnie pijanego kierowcę za kierownicą dostawczego volkswagena i po szarpaninie na skrzyżowaniu udało mu się wyjąć mu kluczyki ze stacyjki jego samochodu. Mężczyzna porzucił samochód i uciekł do lasu. Policja jeszcze go nie złapała.
- Zachowywał się przedziwnie: zwalniał, przyspieszał, wykonywał manewry bez kierunkowskazu. Pędził z zawrotną prędkością przez ul. Wielkopolską, a potem nagle zwalniał. Zatrzymałem się obok niego na skrzyżowaniu ul. Sopockiej i Wielkopolskiej i zauważyłem, że jest kompletnie pijany, wręcz wisi na kierownicy - opowiada nasz czytelnik.
Czytaj także: Czy warto samodzielnie ścigać pijanych kierowców?
Było około północy, więc na drogach było jeszcze sporo aut. Pijany kierowca stwarzał spore zagrożenie, więc pan Damian postanowił za nim pojechać. Powiadomił też oczywiście policję. Kierowca volkswagena kluczył jednak i zawracał, jakby wiedział, że jest śledzony. Udało się jednak zatrzymać obok niego na wysokości Fikakowa.
- Tam wyskoczyłem z samochodu i po szarpaninie wyrwałem mu ze stacyjki kluczyki. Zaczął jednak uciekać pieszo - relacjonuje pan Damian.
Mężczyzna pobiegł w stronę stacji Shell , więc na pewno nagrany został przez kamery monitoringu. Potem jednak zbiegł w stronę drzew. W tym czasie na ul. Wielkopolskiej już była policja.
- Funkcjonariusze przeszukali pobliski teren, ale kierowcy nie odnaleziono. Technicy zabezpieczyli jednak wszystkie ślady w samochodzie, mamy też dokładne zeznania świadków, znamy trasę jaką jechał, więc i zapis monitoringu pomoże w ustaleniu sprawcy. Oczywiście będziemy najpierw przesłuchiwać mieszkającego w okolicach Mrągowa właściciela samochodu - mówi kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji, podkreślając wzorową postawę naszego czytelnika. - Ustalenie kierowcy będzie możliwe dzięki szczegółowym danym, uzyskanym od świadków - dodaje.
Opinie (236) ponad 20 zablokowanych
-
2014-10-31 21:16
no i pięknie (2)
A teraz prowadzący pościg niech przeczyta OWU swojego ubezpieczenia OC. Aaaa no i zero anonimowości. Poszukiwany i świadek otrzymają swoje dane. Po rozpoczęciu postepowania oraz po zakończeniu. Tekst napisany dziwnym językiem... Zaczął uciekać w stronę drzew.... Dobre, ze nie wszedł na drzewo :D
- 5 5
-
2014-10-31 22:46
(1)
Do Oc nie ma OWU. Jest to ubezpieczenie obowiązkowe, więc reguluje je ustawa o Ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK
- 2 2
-
2014-11-01 08:20
ogólne warunki ubezpieczeń komunikacyjnych
+ klauzule OC
- 1 0
-
2014-10-31 21:27
Był tak pijany , że natychmiast to zauważono a dał radę uciec ?
Tak bardzo pijanego nie dał rady zatrzymać ?
Jak udowodnić , że był pijany ? a wiemy , że na niego napadnieto i zabrano kluczyki od pojazdu....Mogą być kłopoty.
Sąd opiera się na dowodach , zeznaniach świadków a nie na opowieści człowieka , który zabrał kluczyki...
Tak to wygląda.- 15 1
-
2014-10-31 21:29
ale bohater!
podobno facet był tak nawalony że wisiał na kierownicy, to żadna sztuka zabrać takiemu kluczyki, wypuścić tak naprutego gościa- to dopiero wyczyn! Brawo!
- 10 4
-
2014-10-31 21:29
niepoczytalny będzie
Jak to dobrze że udało się wyciszyć sprawę rajdu i tylu poszkodowanych na Monciaku.
Trzeba wiedzieć jak.......- 9 1
-
2014-10-31 21:30
Już dajcie z tym spokój. Kuźwa jak by jazda po 5 piwkach to było wielkie halo (3)
- 6 13
-
2014-10-31 21:37
Do xboxa
Gdyby ciebie p.....Ą to chciałbym posłuchać jak wtedy będziesz gadać
- 8 1
-
2014-10-31 21:43
albo twoje dziecko - kierowco po 5 piwkach
- 1 2
-
2014-10-31 21:48
Nie karmić trolla
- 2 1
-
2014-10-31 21:38
ciekawe kto daje minusy może jakiś kierowca zapita menda
- 7 2
-
2014-10-31 21:41
no to pan Damian może mieć problem, chłopina wytrzeźwieje i pójdzie na policję, naopowiada, że ktoś go śledził i ten obawiając się swoje życie raz przyspieszal raz zwalniał potem ktoś go napadł i zabrał kluczyki ale udało mu się uciec, znając nasze prawo pan Damian dostanie zarzut napaści rozbójniczej połączonej z kradzieżą a jedynym dla niego ratunkiem będzie szukanie lekarza, który uzna go za niepoczytalnego. Tak to obaj unikną kary :):)
- 27 1
-
2014-10-31 21:42
tego damiam na miejscu tego milego keirocy podalbym dio sadu o kradziez kluczyków oraz znaislawienie trzeba byc bardzie tolerancyjny i libarawyny
- 4 8
-
2014-10-31 21:42
pokazać gębę pijanego kierowcy
- 9 1
-
2014-10-31 21:45
Dlaczego trójmiasto.pl nigdy nie podaje później, jak to się skończyło? (2)
- 7 1
-
2014-10-31 21:49
Bo by musieli napisać o sprawie mieszkań budynia na przykład, albo o łapówkach za mieszkania tudzież rakotwórczej ziemi.
Dlatego- 8 1
-
2014-10-31 21:50
Bo wehikuł czasu się popsuł.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.