- 1 Były wiceprezydent Gdańska skazany (146 opinii)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (541 opinii)
- 3 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (76 opinii)
- 4 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (92 opinie)
- 5 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (336 opinii)
- 6 Kredkami w kierowców przy przejściu (94 opinie)
Murat O. i Ozgun A. odpowiedzą przed sądem za próbę kupna kałasznikowów
Osiem lat więzienia grozi Muratowi O. oraz Ozgunowi A. za próbę nielegalnego kupna kałasznikowów w Gdyni. Akt oskarżenia w ich sprawie trafił właśnie do sądu. Prokuraturze nie udało się ustalić, po co była im broń.
Mężczyźni chcieli kupić kałasznikowa, który kosztuje ok. 2,5 tys. zł. Nie mieli jednak pozwolenia na broń, więc sprzedawca im odmówił. Zaproponowali wówczas 5 tys. dolarów za karabin i kolejne 5 tys. dolarów za drugi. Interesowali się też zakupem pistoletu glock.
Traf chciał, że trafili do sklepu prowadzonego przez byłego komandosa i jego kolegę - wciąż w czynnej służbie wojskowej, a ci od razu nabrali podejrzeń co do zamiarów obcokrajowców.
Sprzedawcy zaczęli dyskretnie nagrywać mężczyzn, sfotografowali samochód i powiadomili o sprawie służby. Dzięki temu, po kilku godzinach, udało się zatrzymać trzech mężczyzn w centrum handlowym Riviera. Nie chcieli wykonywać poleceń policjantów, więc antyterroryści użyli paralizatora. Po przeszukaniu ich pokoju w hotelu Hotton okazało się, że mieli m.in. elektroniczne urządzenia do uruchamiania samochodów oraz gaz.
Wszyscy zatrzymani okazali się obywatelami Holandii o bliskowschodnim pochodzeniu.
17 marca wszystkich trzech zatrzymanych - na wniosek prokuratury - sąd aresztował na dwa miesiące. Postawiono im także zarzuty dotyczące nielegalnego nabycia broni, za co grozi od pół roku do ośmiu lat więzienia.
Akt oskarżenia wysłany do sądu
W piątek rano prokuratura poinformowała o wysłaniu aktu oskarżenia do sądu. Objęci zostali nim jednak tylko dwaj mężczyźni: 25-letni Murat O. oraz 29-letni Ozgun A., z kolei sprawa trzeciego z zatrzymanych w marcu mężczyzn - Samira K. - została wyłączona do odrębnego postępowania.
Murat O. oraz Ozgun A. wciąż przebywają w areszcie i prawdopodobnie pozostaną tam przynajmniej do początku procesu. Samir K., czyli mężczyzna, który czekał na dwóch kolegów w samochodzie, w połowie maja wyszedł na wolność.
- Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu, złożyli za to wyjaśnienia sprzeczne z poczynionymi w sprawie ustaleniami. Z uwagi na fakt, że wciąż w toku znajduje się postępowanie dotyczące trzeciego z mężczyzn, nie mogę jednak zdradzić treści tych wyjaśnień - mówi Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Mimo trwającego przez trzy miesiące śledztwa, prokuraturze nie udało się ustalić, w jakim celu mężczyźni chcieli nabyć w Polsce broń.
Opinie (264) 3 zablokowane
-
2016-06-18 22:11
"czy sie dowiemy"? (1)
jasne, dowiemy sie jak najpozniej po 8 latach wyjda i zrobia to co planowali.
- 0 1
-
2016-06-18 23:05
a co takiego planowali?
może podzielisz się z policją wiedzą?
- 1 0
-
2016-06-19 09:58
w Albani, Afganistanie, i młodzież kałachami bawi sie na podwórku a tu wielkie halo
ale prokuratorzy, spece od pseudo-wojenki muszą zrobić statystyki na 5 lat, ekspertyzy, specjaliści, opinie, ... przemiał jak cholera.
- 0 0
-
2016-06-19 21:57
Niech policja się pochwali
Hmmm. Czy opinia publiczna wie o tym, że świadkowie dzwoniąc na policję zostali przez dyspozytora wyśmiani i olani? O tym, że jedyną służbą która zareagowała na te informacje była straż graniczna, natomiast w gdyńskiej komendzie zostało za tą akcje rozdanych kilka odznaczeń? Brawo dla policji za mega nieprofesjonalne podejście oraz przypisanie sobie wszelkich zasług.
- 1 0
-
2016-06-20 11:19
Islam
Islamiści jak by kto nie wiedział.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.