• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Interwencja na pokładzie samolotu z Norwegii

Michał Stąporek, Rafał Borowski
24 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
O interwencji na pokładzie samolotu z Molde do Gdańska poinformował jako pierwszy norweski portal rbnett.no O interwencji na pokładzie samolotu z Molde do Gdańska poinformował jako pierwszy norweski portal rbnett.no

Na pokładzie samolotu, który w środę przyleciał do Gdańska z Molde, doszło do interwencji uzbrojonych funkcjonariuszy - poinformował w środę wieczorem norweski portal Rbnett.no.



Czy była(e)ś świadkiem interwencji służb na pokładzie samolotu?

Portal otrzymał informację od swojego czytelnika, Sveina Rogera Sjømælinga, który leciał na pokładzie tego samolotu.

Według jego relacji, tuż po wylądowaniu w Gdańsku, pasażerów poproszono o nieopuszczanie swoich miejsc.

- Po 3-4 minutach na pokład weszło sześciu zamaskowanych i uzbrojonych ludzi. Nie wiem, czy to byli wojskowi, czy policjanci z oddziałów antyterrorystycznych, ale mieli kominiarki i broń - relacjonował Sjømælinga w rozmowie z portalem Rbnett.
Funkcjonariusze skierowali się do jednego z pasażerów. Choć - jak to określił - "sytuacja była napięta", wyciągnął telefon komórkowy i zrobił nim zdjęcie.

Sjømæling twierdzi, że mężczyzna nie był Norwegiem.

- Siedziałem tuż przed nim. Nie był ani pijany, ani nie zachowywał się nietypowo - poinformował dziennikarza. - Na początku podróży kręcił się trochę tam i z powrotem, ale nie odebrałem tego jako coś nadzwyczajnego.
Norweg był najbardziej zaskoczony tym, że pasażerowie nie otrzymali żadnych wyjaśnień na temat zaistniałej sytuacji.

Dziennikarze Rbnett.no zwrócili się z prośbą o informację do linii Wizzair, ale do momentu publikacji artykułu nie otrzymali odpowiedzi.

Tymczasem pod tekstem na ten temat opublikowanym na profilu facebookowym dziennika Dagbladet pojawiła się m.in. opinia: "Świetnie, Polacy nie bawią się z terrorystami".



Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, zdarzenie miało standardowy i pozbawiony większej dramaturgii przebieg. O interwencję na pokładzie poprosiła załoga samolotu. Pasażer, za sprawą którego funkcjonariusze weszli na pokład, nie został zatrzymany, tylko został pouczony, by zachowywał się odpowiednio.

- Norweskich pasażerów najbardziej chyba przeraziło pojawienie się na pokładzie umundurowanych i uzbrojonych funkcjonariuszy - uspokaja nasz informator.
Powyższą wersję potwierdził przedstawiciel Morskiego Oddziału Straży Granicznej, którego funkcjonariusze interweniowali na pokładzie samolotu. Całe zdarzenie trwało zaledwie kilka minut i przebiegło w całkowicie spokojnej atmosferze.

- O godz. 18:55 otrzymaliśmy zgłoszenie od obsługi samolotu, który właśnie przyleciał z Norwegii, że na pokładzie znajduje się kłopotliwy pasażer. Okazał się nim 37 letni obywatel Polski, który wulgarnie zwyzywał stewardessę. Mężczyzna został poproszony przez naszych funkcjonariuszy o dobrowolne opuszczenie pokładu, co do czego się zastosował. Był trzeźwy i nigdy wcześniej nie był karany. Nie było potrzeby stosowania środków przymusu bezpośredniego, a całe zajście trwało nie więcej niż kilka minut - wyjaśnia Tadeusz Gruchala, pełniący obowiązki rzecznika prasowego MOSG.
Pasażer został odprowadzony do pomieszczenia placówki pograniczników, gdzie został wypytany o wyjaśnienie swojego zachowania. Mężczyzna przyznał się do ubliżenia stewardessie, przeprosił za swoje zachowanie i zapewnił, że szczerze za nie żałuje. W związku z tym, karanie mandatem nie było konieczne. Strażnicy graniczni jedynie pouczyli 37-latka i wypuścili do domu.

To już 15. w tym roku interwencja pograniczników, którzy ochraniają lotnisko w Rębiechowie. Ich rzecznik zapewnia, że środowe zdarzenie było wyjątkowo spokojne i nie powinno wzbudzić u współpasażerów żadnych obaw.

- Sądzę, że niektórzy pasażerowie wystraszyli się, bo nasi funkcjonariusze byli uzbrojeni i zamaskowani. Pragnę jednak przypomnieć, że to ich służbowy strój i tylko w nim mogą wykonywać swoje obowiązki - kwituje Gruchala.

Miejsca

Opinie (147) 7 zablokowanych

  • Antifa za tym stoi

    oni się z nimi bratają.

    • 1 3

  • Dzisiaj wystarczy byle pomowienie lub zlosliwy donos i juz czlowieka maja za przestepce. (2)

    Nie inaczej bylo ostatnim razem jak baba histeryczka tylko dlatego ze ktos jej sie nie spodobal spowodowala podobna akcje...Pasazer okazalo sie jechal do pracy jako lekarz chyba....Skonczylo sie to falszywe pomowienie chociaz przeprosinami dla tego pana czy tez moze jak zwykle nic sie nie stalo?Jak dajecie takiego newsa to chociaz podajcie czy to znowu jakies wyimaginowane zwidy starej baby czy tez moze bylo cos na rzeczy bo to ze ktos chodzi w samolocie do toalety to chyba jeszcze nie jest zabronione???

    • 18 6

    • W tym wypadku (1)

      Stewardessa powiadomiła pilotów a nie komuś coś się uroiło.

      • 1 1

      • bo ktoś 'śmiał' chodzić po samolocie...

        • 0 1

  • ale was tresują (1)

    test na inteligencję - ilu terrorystów widać na zdjęciu?

    • 4 5

    • hymm....

      hymm... niech pomyśle .... 6-ciu w kominiarkach i z bronią....

      • 3 1

  • (2)

    Norweska c*ota miała wreszcie jakieś bodźce.
    coś się dzieje! ;)
    bohater.. Nawet odważył się komórkę wyciągnąć i zdjęcie pstryknąć:/

    inna sprawa, że interwencje uzbrojonych służb powinny być rzeczywiście uzasadnione a nie spowodowane czyimś panikarstwem.

    • 13 11

    • Pojedz (1)

      na lotnisko Larnaca - Cypr. Zolnierze chodza z karabinami maszynowymi po hali wsrod pasazerow. Palec z boku spustu...

      • 5 1

      • No i co z tego.

        Z karabinami chodzą też po lotniskach i ulicach we Włoszech, widziałem też coś takiego w Londynie i Szkocji. I o czym to świadczy? Czym innym jest obecność służb, a czym innym interwencja.

        • 0 0

  • Jak zachowują się norwegowie (1)

    w Polsce? Wystarczy przejść się na monciaka w sobotnią noc. Popatrzeć na obie płcie...

    • 22 3

    • Jak, tak jak polacy w sobotnią noc

      Zupełnie tak jak polacy, ponieważ piszę o zapijaczonych wydzierających się mentach nie używam wielkiej litery. Powiedziałbym nawet, że ci z Norwegii są spokojniejsi. Nie są agresywni w trakcie spacerów z dziećmi.
      Na zamkniętym osiedlu obok wynajmują mieszkania polacy i skandynawowie, najgorzej zachowują się niestety krajanie. Powrót nad ranem z knajpy z przekleństwami na cały regulator i dalsza część pijackiej imprezki na balkonie, nawet w największe upały trzeba zamykać okna. Modne jest podjeżdżanie samochodem, w którym jest włączona muzyka na cały regulator i wypakowywanie się z niego przez pół godziny, z bluzgami oczywiście. Norwegowie to najwyżej zaśpiewają jakiś przebój, ale jak już wejdą do mieszkania to koniec szaleństw. Naszych nic nie przebije, co można zobaczyć też za granicą.

      • 2 1

  • Żenada i widoczna totalna amatorka w wyposażeniu tzw. ,,jednostek specjalnych"

    Po raz kolejny widzę żenujący brak profesjonalnego wyposażenia u jednostek antyterrorystycznych i (lub) pokrewnych zauważonych przeze mnie w informacjach medialnych. Widząc członków naszych wyszkolonych ,,super-jednostek" przypomina mi się film Hot-Shot gdzie żołnierz odkurza z opadniętych z drzew liści pokład lotniskowca. Niestety ale to pośmiewisko to u nas realne ujęcia i rozmawiając z kimś z zagranicy kto zna się na rzeczy- realnie obiektywne. Smutne jest to o tyle że dotyczy to nie tak bardzo drogiej części wyposażenia jakimi są uniformy, mundury, odzież- zwał jak zwał. Proszę mi odpowiedzieć na pytanie: jaki jest sens noszenia ciuchów (zapewne nie z rynku albo jakiegoś taniego demobilu) przez służby AT i podobne w kolorach leśnego kamuflażu (czy też tzw. multicamu) Na lotnisku??? Ukrywają się w czasie akcji w jakiś leśnych ostępach??? To samo się tyczy akcji polskich AT na mieście gdzie nie wiedzieć czemu ich członkowie również są zawsze przebrani za drzewa. Rozumiem że filmy typu rambo czy inne z Czakiem Norisem mają wpływ na wybór takiego uniformu ale patrząc na filmowane ekipy tego typu z Niemiec czy Francji jest mi po prostu wstyd że w takiej prostej kwestii nasze chłopaki wyglądają jak dzieciaki na obozie harcerskim. A szkoda bo podejrzewam że wyszkoleniem wiele nie ustępują kolegom z zachodu.

    • 14 17

  • Nazjeżdżało się tych dziwnych "imigrantów" i innych "uchodźców" ze wschodu... (1)

    a kasowanie wpisu naprawdę nic tu nie zmieni.

    • 13 2

    • za pilotów mają się przebrać, czy za budynki:-)

      może za stewki?:-)

      • 1 0

  • towarzysz marszalek

    U ruskich by odrazu zestrzelili samolot

    • 7 0

  • ...

    Jakie wyjaśnienia. Oni nie muszą się nikomu tłumaczyć, a jak mają nas uratować to mają działać. Norwegów popieprzyło się w głowach, ale niedługo u nich będzie jak w Niemczech. zaczną robić kanapki na 10 dni a potem na wojnę. Wojnę z islamem

    • 14 3

  • Jak zawsze u nas

    Niektórzy chcą być świętsi od Papieża (SG). Policja strzela do uciekającego 17 latka a SG wkracza na pokład samolotu, bo pasażer sikał zbyt często.

    • 3 14

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane