W czwartek późnym wieczorem doszło do bójki przed barem z kebabami znajdującym się niedaleko gdańskiej Zbrojowni. Dwie osoby - ugodzone nożem - trafiły w bardzo ciężkim stanie do szpitala.
W czwartek wieczorem spacerujący po Głównym Mieście w Gdańsku byli świadkami drastycznych scen, jakie rozegrały się przed barem z kebabami przy
ul. Kołodziejskiej 
. Tuż po godz. 21 doszło tam do bójki pomiędzy dwoma pracownikami baru a dwoma innymi mężczyznami.
Gdy poinformowana o bójce policja dotarła ok. godz. 21.15 na miejsce zdarzenia, na chodniku przed barem leżało dwóch ciężko rannych mężczyzn. Mężczyźni - jak się później okazało, obaj w wieku 33 lat - zostali przewiezieni do szpitala.
Policjanci zatrzymali dwóch pracowników baru, w wieku 37 i 24 lat.
-
Zostali zatrzymani w charakterze podejrzewanych. Obaj są obywatelami Turcji - mówi mł. asp.
Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Poszkodowani mężczyźni to Polacy. Ze względu na ich ciężki stan, policji nie udało się ich przesłuchać. Na razie nie postawiono też zarzutów zatrzymanym Turkom. Nie są też znane motywy, które doprowadziły do bójki i jej tragicznego finału.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że motyw narodowościowy jest mało prawdopodobny. Dlaczego więc pracownicy baru chwycili za noże i zadali nimi po kilka ciosów obu Polakom?
- Na razie jest za wcześnie, aby o tym mówić. Nie wykluczamy żadnej ewentualności - dodaje Siewert.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
