• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

C jak Centralne Biuro Śledcze

Krzysztof Wójcik
10 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
W 2010 r. Centralne Biuro śledcze obchodziło 10. rocznicę powstania. W 2010 r. Centralne Biuro śledcze obchodziło 10. rocznicę powstania.

Centralne Biuro Śledcze powstało, by zwalczać mafię. Od ponad dziesięciu lat jego funkcjonariusze walczą z najgroźniejszymi gangsterami, także na Pomorzu.



Kiedy w 2000 r. powoływano Centralne Biuro Śledcze, nie tylko przez media przetoczyła się fala krytyki. Część polityków otwarcie mówiła, że to niepotrzebne wydawanie pieniędzy podatników na rozbudowaną strukturę policji. Funkcjonariusze CBŚ szybko jednak zamknęli usta krytykom, bo już po kilku miesiącach działalności policjanci w kurtkach z literami CBŚ na plecach pozamykali czołowych gangsterów rosnącego w siłę Pruszkowa.

CBŚ powstał z dwóch istniejących wcześniej struktur: wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną i wydziału antynarkotykowego. Oba wydziały funkcjonowały w strukturach Komendy Głównej Policji, co dawało im pewną niezależność od lokalnych układów. Zarządy CBŚ, które powstawały w miastach wojewódzkich, nie podlegały i nadal nie podlegają lokalnemu komendantowi wojewódzkiemu. Dyrektorzy zarządów są nadzorowani i rozliczani przez dyrektora CBŚ w Warszawie.

Strukturę ściągnięto z amerykańskiego FBI, bo tylko w ten sposób można było ukrócić nierzadką w latach 90. korupcję w lokalnej policji. Na taką strukturę nie mogli mieć też wpływu lokalni politycy. Wielkim orędownikiem CBŚ był aktualny wiceminister MSWiA, Adam Rapacki: - Choć na początku były może pewnie niedociągnięcia, to model, który przyjęliśmy przed dziesięciu laty, sprawdził się i dzięki policjantom z CBŚ udało się rozbić wiele struktur zorganizowanej przestępczości - mówi minister.

Krytycy początkowo zarzucali też, że do struktur policyjnej elity weszło wielu byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Tak też było w Gdańsku, gdzie przez kilka lat naczelnik i jeden z zastępców wywodzili się właśnie z bezpieki. Pracowało też tam kilku innych esbeków na szeregowych stanowiskach.

- Pozytywnie przeszedłem weryfikację i nie mam sobie nic do zarzucenia - przyznaje jeden z nich, dziś prywatny detektyw. - Trzeba pamiętać, że mafia rosła w siłę z cinkciarzy i tego typu cwaniaków, których bezpieka rozpracowywała za komuny. W strukturach CBŚ łapałem bandytów, a nie bawiłem się w politykę. Jako byli esbecy mieliśmy naprawdę dużą wiedzę o trójmiejskim półświatku

W Trójmieście i na Pomorzu to właśnie polskie FBI rozbijało największe gangi. Policjanci CBŚ mają na koncie likwidację pomorskiej odnogi gangu pruszkowskiego, zlikwidowali jedną z najgroźniejszych grup porywaczy, bo składających się z policjantów czy też doprowadzili do zamknięcia gangu kajdankowego, który szczycił się kilkudziesięcioma napadami na terenie całej Polski.

Przez dziesięć lat działalności, jak w niewielu innych formacjach, Biuro niemal ustrzegło się korupcji. Dwa przypadki przez dziesięć lat to niewiele, jak na kilkuset policjantów, którzy przewinęli się przez gdański zarząd biura. Za kratki trafił Tomasz T. "Czuczu", funkcjonariusz CBŚ oskarżony o współpracę z gangiem porywaczy dzieci. Inni oskarżeni to również policjanci, znający się z gdyńskiej komendy. Drugim funkcjonariuszem, któremu zarzucono korupcję, był Sławomir D. Jego oskarżono o współpracę z mafią paliwową, od której miał regularnie dostawać łapówki.

Dziś w gdańskim CBŚ pracuje około 70 funkcjonariuszy. Prawdopodobnie największym sukcesem biura przez ostatnie dziesięć lat jest rozbicie sądowej mafii, która spokojnie funkcjonowała przez nikogo nie niepokojona przez wiele lat.

O autorze

autor

Krzysztof Wójcik

Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.

Opinie (58) ponad 10 zablokowanych

  • Trzeba pamiętać, że mafia rosła w siłę z cinkciarzy i tego typu cwaniaków, których bezpieka rozpracowywała za komuny. (2)

    cha cha cha .

    • 32 6

    • ? nie ma się co śmiać (1)

      • 4 3

      • Cinkciarz i bezpieka to jedna ręka .

        Cinkciarze skupowali dla panstwa dewizy z rynku.
        Oczywiście cinkciarze prawomyślni , czyli NASI.

        • 10 1

  • A gdzie wzmianka o CBA (1)

    tak przecież "prężnie" działającym na Polskim "rynku"...

    • 22 9

    • oho

      5 osób nie potrafi rozróżnić ironi...

      • 1 2

  • Niech ścigają przestępców...

    daj im Boże zdrowie, może kogoś złapią...

    • 33 2

  • C jak CBA (1)

    Poprosimy o artykuł o CBA :)

    • 13 3

    • dokladnie, czas na wielkie słowa otuchy do Narodu

      Polsze Bolsze

      • 0 0

  • (2)

    Brawo chłopaki

    • 16 8

    • i milicja tez ,i milicja tez przyjacielem lechijki jest

      • 9 6

    • Teraz chłopaki a kiedyś brawo milicja albo ZOMO.

      Domyślam się,że SB też nie było wam obce?

      • 6 3

  • CBŚ = parcie na szkło (1)

    tyle w temacie

    • 12 24

    • g*wno wiesz i w nogach śpisztyle w temacie

      • 3 5

  • Mafia rośnie w siłę jeśli w państwie jest dużo zakazów

    zakazujcie dalej marychy, głupich dopalaczy, niech jeszcze zakażą wódy!! to będzie wtedy pewnie wiele więcej "sukcesów" CBŚ

    • 22 23

  • Odgrzewane kotlety mielone mogą być niesmaczne i niestrawne.

    • 10 5

  • Pochwała

    Kolejna pochwała dla SB!!!!!! A może ten artykuł jest sponsorowany? Ten portal robi sie coraz bardziej dziadowski!!!

    • 17 19

  • Proponuję sprawdzenie sprawy tunelu przy LOT (3)

    wg delikatnych obliczen miasto straciło / i nadal traci !!! / ok. 20 mln. zł

    Miasto odnajmuje cały tunel za 11.000 zł = wydzierżawienie 3 tego typu boksów wynosi więcej.

    20 lat bez przetragu...
    Ile mamy takich spraw w mieście / Polsce ? Jakie wyszłyby sumy ??
    a biedota musi wyjezdzac za chlebem z kraju...

    Nie dziwne , że urzednicy jezdzą do RPA na wakacje...

    • 52 2

    • do RPA jeżdzą (jezdzili) opiewni na portalu - urzędnicy rowerzyści bohaterowie "naszych" czasów

      • 3 0

    • Problem w tym że to nie własnośc miasta (1)

      to jak może tracić na czyjej właności .

      • 2 1

      • nie pobierając opłaty ? albo celowo ją zaniżając

        trudne co?

        • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane